Theme by Kran

czwartek, 17 marca 2016

Mam dwa psy

  Mam dwa psy. Jeden jest czarny, drugi biały. Wciąż błądzę, gubiąc się gdzieś między jednym a drugim. Zdaje mi się, że moje serce jest do czegoś mocno przywiązane. Coś ciągnie mnie, jakby za sznurek. Jak dwie łódki związane liną. Nawet gdyby chciało się je rozdzielić, nie ma takiego noża, który by go przeciął. Świat nagle stanął w ogniu. Dziś dzień zniżki. Znów wygrał ze mną czarny pies. Czasem marzę o tym, żeby zniknąć. Żeby nigdy nie było Pauliny. Dziś znów przyszedł ten ciężki dzień, w którym walczę z każdą minutą, która wydaje się nieskończonością. Depresja... mogło by się wydać, że po tak długim czasie da się poznać na wylot, jednak ona mnie ciągle zaskakuje. Znamy się tak długo, że powoli zaczynam nie wyobrażać sobie bez niej życia. Czasem jakby nagle znika, ale ciągle czuję jej obecność. Zawsze mnie dziwi kiedy odchodzi bez słowa, tylko po to, żeby wrócić do mnie z zaskoczenia ze zdwojoną siłą. Odsuwa ode mnie wszystkie osoby, tak by mieć mnie tylko dla siebie. Depresja to taka mała zazdrośnica. Nie znika, zawsze jest i doskonale spełnia swoją rolę cichego zabójcy. Czasami myślę, że chcę się od niej uwolnić, ale wtedy ona tylko mocniej zaciska więzy, uświadamiając mi jak słabym człowiekiem jestem, a co najgorsze, że boję się być szczęśliwa. Mówią, ze wygrywa ten pies, którego nakarmisz. U mnie dwa psy staczają codzienną walkę, niezależnie ode mnie. Są cieniami z mojej głowy, na które nie mam wpływu. Czuję się tylko kukiełką w ich rękach. Jak mam się uwolnić? Dziś nie widzę nic co mogłoby być pozytywne. Nie chcę fałszywie mówić, że jest wspaniale i zakładać maskę. Napiszę wtedy kiedy tak poczuję. Kiedy wróci mi chęć życia.




Obraz ten namalowała autorka bloga:

http://tylko-szum.blog.pl/

Wspaniała osoba. Zapraszam na jej bloga. Również poruszyła temat "psów" :)

11 komentarzy:

  1. Nie wiem nawet co mógłbym napisać

    OdpowiedzUsuń
  2. niezły efekt wizualny
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś sama miałam depresję, okaleczałam się. to był jedyny ból , który mogłam kontrolować. ale jest lepiej. chodziłam do specjalistów, ale nie pomogło mi. potrafiłam siedzieć tam i się patrzeć. nic nie mówić. ehh.
    mam nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej i jakos sobie poradzisz. wazne zeby nie być samemu z tym wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam nadzieję. Już pół roku w szpitalu. Samookaleczenia od podstawówki :C ehh. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  4. U mnie te psy to akurat dwubiegunowość. Czuję się zaszczycona faktem, iż wybrałaś i wstawiłaś tutaj moją ilustrację. Dla mnie jest to mega komplement. Miałam dzisiaj słaby dzień, a patrzę o moja ilustracja, wow. Na prawdę czuję się bardzo doceniona. Z psami trzeba walczyć i wstawać, obojętnie jak źle by mi czasem nie było... Mi to pomaga, ożywiam się teraz, dzisiaj generalnie na wieczór. Początek dnia, a także i jego środek był masakrą. Jeszcze nie raz wpadnę na Twojego bloga. Jestem ciekawa dalszych wpisów.
    www.tylko-szum.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dominika. Mam nadzieję, że humorek Ci się poprawił :) Oj tak... dwubiegunowość jest beznadziejna, ale damy radę sobie co nie?

      Usuń
  5. U mnie są dwa anioły dobry i zły. Często wygrywa ten zły po cichu urywa kawałki mnie ten biały próbuje załatać dziury ale pozostają blizny które często bolą, tak jak U Harrego gdy w pobliżu jest Voldemrot. Jest to piekielny ból którego nie odczuwam fizycznie lecz psychicznie. Czysty dobry anioł podaje mi rękę abym wstała i udowodniła ze jestem wartą i ze tylko wiara w siebie pomoże mi zwyciężyć nad tym drugim aniołem.
    yelloow-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje świetnego bloga.
    Chętnie podejmę z Tobą współpracę.
    Proszę o kontakt na maila:
    info@paywin.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będzie tylko lepiej:) wszystko z czasem, nie wszystko od razu. Bardzo fajne prace, a ich autorka ma talent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. :) Autorka- wspaniała osoba. Zapraszam również na jej bloga, zostawiłam link :) Pozdrawiam

      Usuń