Zaczynasz chorować, widzisz i słyszysz rzeczy, których nie ma. Twoja osobowość rozpada się na milion małych kawałeczków. Naprawdę ciężko jest ją potem posklejać.
Nie chcę mówić dlaczego stało się tak, że zachorowałam również na zaburzenia osobowości. To dla mnie wciąż temat tabu. Uważam, że to nadal zbyt prywatne. Przyczyn może być wiele. Złe wychowanie, niesprzyjające do rozwoju otoczenie, przykre i traumatyczne wydarzenia, czy chociażby duży stres. Tego jest bardzo dużo...
Wszystko zaczęło się jakoś w styczniu 2015r. Przyglądając się od drugiej strony wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku. Chodziłam uśmiechnięta, miałam kochającego chłopaka i przyjaciół. Prawdziwa bajka, nieprawdaż? Cała walka toczyła się jednak wewnątrz mnie. Skrywałam wiele tajemnic i emocji. Bałam się mówić o ważnych sprawach. W środku miałam jakby zupełnie dwie inne osoby. Ich przekonania, myśli, zamiary były bardzo skrajne. Czułam, że mam zdolności telepatyczne, słyszałam głosy. Z początku mówiły one o innych osobach, potem jedna z postaci zwracała się bezpośrednio do mnie. Miała mój głos, więc jej wierzyłam. Nazywała mnie dziwką, szmatą, zerem, niczym. Kazała mi się zabić, bo nic nie znaczę i nie powinnam istnieć. Z każdym dniem te słowa narastały na sile. Nie dawały mi spokoju. Z czasem zorientowałam się jednak, że nie są prawdziwe. Nie sama, ale dzięki pomocy innych ludzi! Próbowałam walczyć z głosami,chodziłam na terapię.
Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest być dwoma osobami na raz? Jedna pragnie wrażeń, bawi się ludźmi, rani, ucieka w używki, niszczy siebie, kocha destrukcję i do niej dąży. Jest przepełniona nienawiścią i egoizmem. Druga natomiast to ta prawdziwa Ty. Może nieidealna, ale kochająca, pomocna, skromna, pozytywna, przepełniona miłością. Problem tylko w tym, że nie jesteś w stanie ich odróżnić. Targają Tobą tak skrajne emocje bawią się Tobą dwie inne osoby i sprawiają, że Twoje życie to jedna wielka karuzela. Jesteś już w stanie wyobrazić sobie co przechodzi taka osoba? Może zamiast oceniać, wyciągniesz do niej dłoń i pomożesz odnaleźć siebie? W grupie siła. Wiele można zdziałać. Nie bądź obojętny.
Wyobraź sobie moment, w którym osoba chora dowiaduje się, że wszystko w co wcześniej wierzyła, za co oddałaby życie, to tylko kłamstwa? Zmieszana bardzo potrzebuje pomocy. Sama nie wie co jest prawdą, a co kłamstwem. Uwierz, że bardzo cierpi. Nie nazywaj jej kłamcą, oszustką, czy "pijawką emocjonalną." Poddaj jej rękę i pokaż czym jest prawda.
Autorka ilustracji: http://tylko-szum.blogspot.com
Jeśli potrzebujesz pomocy, PISZ: wyjdzzcieniapomoc@gmail.com
Zapraszam: KLIK
I tak uważam, że masz wile odwagi pisząc takie wyznanie względem siebie, bardzo cenie u ludzi szczerość i lubię też czytać takie blogi.
OdpowiedzUsuńJa może nie czułam wewnątrz siebie dwóch osób, ale swego czasu popadłam w głęboką depresję. Mimo chłopaka, grona przyjaciół nie radziłam sobie z tym co dzieje się wewnątrz mnie, czy za zamkniętymi drzwiami. Ciągle to we mnie narastało, a kolejne - zdawałoby się błahe wydarzenia, ja odbierałam z ogromna siłą. Prawdę mówiąc nie wiem jak z tego wyszłam, teraz nie jest to już ten sam poziom co kiedyś, jednak wiem, że wciąż coś wewnątrz mnie się czai. Wciąż czuje nieprzyjemne uczucie w środku, wciąż przeżywam małe wydarzenia i czasem po prostu potrzebuje być sama, co też nie zawsze wychodzi mi na dobre bo wtedy potrafię jeszcze bardziej zagłębić się w dany temat i tworzyć kolejne problemy. Może napisałam to trochę chaotycznie, nie mniej jednak mam nadzieje, że chociaż trochę czytelne. Nie potrafię kończyć więc może po prostu, do następnego postu?
typicalgr.blogspot.com
Nie stwierdzono u mnie żadnej choroby na tle psychicznym, jednak i ja odczuwa podział swojej osobowości. Tak jakby w środku mnie siedziały dwie zupełnie inne osoby toczące ze sobą nie zależna ode mnie walkę. Jedna strona to ktoś zupełnie pozytywny i radosny, druga to okropny egoista, pesymista zamknięty w sobie. To mnie wykańcza. W samotności wyraźnie słyszę te głosy w mojej głowie, widzę dwa zupełnie inne światy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie: http://bogwilife.blogspot.com/